tag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post8549785008699481890..comments2023-06-24T03:28:59.077+02:00Comments on Czytam to i owo...: PIKNIKI Z KLASYKĄ: tym razem klasycznie o piratach, czyli "Wyspa skarbów"Tarninahttp://www.blogger.com/profile/05403161134434208555noreply@blogger.comBlogger35125tag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-89900466202740610492018-04-04T10:57:11.605+02:002018-04-04T10:57:11.605+02:00Przepraszam, ze dopiero teraz odpisuje.
Według mni...Przepraszam, ze dopiero teraz odpisuje.<br />Według mnie Polkowski nadał powieści dużo świeżości ale jednocześnie pozostawił określenia, dialogi a także żargon charakterystyczne dla świata piratów. Czyta się dobrze.<br /><br />Tutaj fragment dla porównania:<br />"- Morgan stanął jak wryty, lecz wśród innych wszczęło się głuche szermanie.<br />- Tom ma słuszność - rzekł jeden.<br />- Już dość długo gnębił mnie jeden tyran - dodał drugi. Niech mnie powieszą, jeżeli ty masz mnie jeszcze gnębić, Johnie Silverze.<br />- Czy któryś z was, mości panowie, życzy sobie mieć ze mną do czynienia? - ryknął Silver wychylając się daleko w przód ze swej beczki i trzymając w prawej ręce jeszcze żarzącą fajkę. - Powiedzcie wyraźnie, o co wam idzie, nie jesteście chyba niemi, jak sądzę. Ten, który czegoś żąda, dostanie, co mu się należy.Tyle lat żyję na świecie, a jakaś tam kufa rumu będzie mi pod koniec życia stawać okoniem? Znacie na to sposób; jesteście przecie, jak się wam wydaje "panami szczęścia". Dobrze, jestem gotów! Kto się ośmiela, niech weźmie kordelas do ręki, a zobaczę kolor jego gnatów i bebechów, zanim ta fajka będzie próżna"<br />Część V "Kapitan Silver", rozdział XXVIII "W obozie wroga"<br />Józef Birkenmajer wyd. GREG<br /><br />"Tom znieruchomiał, ale reszta zaczęła szermać.<br />- Tom dobrze mówi - odezwał się jeden.<br />- Taki jeden już długo mną rządził - dodał inny - Niech mnie powieszą Silver, jeśli, dam Ci sobą rządzić.<br />- Co z wami?! - ryknął Silver wychylając się do przodu, z wciąż dymiącą fajką w prawej ręce. - Może któryś z was, wielmożni panowie, ma ochotę mi wygarnąć? Gadajcie, co macie na wątrobie, przecież co jak co, ale gadać chyba umiecie, nie? Kto czegoś chce, to i dostanie! Po to żyję tyle lat na tym świecie, żeby mi pod koniec życia podskakiwał byle moczymorda. Dobrze wiecie jakie, jak takie sprawy się załatwia, przecież podobno jesteście poszukiwaczami szczęścia,nie? Ja jestem gotowy. Znajdzie się odważny? To niech weźmie do ręki kordelas, a nim dopali się ta fajka, zobaczę jaki kolor mają jego bebechy. Z tym szczudłem pod pachą!<br />Część V "Kapitan Silver", rozdział XXVIII "W obozie wroga"<br />Andrzej Polkowski Wydawnictwo Media Rodzina Ervishahttps://www.blogger.com/profile/07917696057008262139noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-7256815174336475992018-03-26T15:25:14.371+02:002018-03-26T15:25:14.371+02:00Potwierdzam, tenże przekład czytałam w tym wydaniu...Potwierdzam, tenże przekład czytałam w tym wydaniu, także również nie mogę się wypowiedzieć na temat nowego. A Ty co o nim sądzisz?Pyzahttps://www.blogger.com/profile/10400245090613577999noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-47890838481804598562018-03-25T18:28:06.906+02:002018-03-25T18:28:06.906+02:00Ja czytałam z Wolnych Lektur - przekład Józefa Bir...Ja czytałam z Wolnych Lektur - przekład Józefa Birkenmajera (i wydaje mi się, że Pyza też), więc niestety nie mogę się wypowiedzieć.Tarninahttps://www.blogger.com/profile/05403161134434208555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-18115120905693687402018-03-25T11:36:40.184+02:002018-03-25T11:36:40.184+02:00A w jakim przekładzie czytałyście powiesć? Co sądz...A w jakim przekładzie czytałyście powiesć? Co sądzicie o najnowszym Polkowskiego Media Rodzina? ;)Ervishahttps://www.blogger.com/profile/07917696057008262139noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-50161359802308885512018-03-22T12:35:49.335+01:002018-03-22T12:35:49.335+01:00Lojalnie kibicuje się naszym, czyli tym dobrym, ch...Lojalnie kibicuje się naszym, czyli tym dobrym, chociaż nudnym :D Nawet jak się jest cynicznym dziecięciem. A brak tła może wynikał z tego, że nikt nie chciał pacholątkom główek zawracać? Zresztą czym? Bigamią u piratów? Nadmierną rozpustą? Brakiem zaopatrzenia emerytalnego korsarzy? :D O życiu na okrętach i doli marynarzy jest dość dużo, żeby zadowolić odbiorców.<br />Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-18230969440033068242018-03-22T12:33:00.819+01:002018-03-22T12:33:00.819+01:00Nie sympatyzowałam, ale nie znaczy to, że nie możn...Nie sympatyzowałam, ale nie znaczy to, że nie można kibicować którejś ze stron -- myślę, że taki odbiór też przecież wchodzi w grę, wyjąwszy marudne Pyzy i cynicznych dziesięciolatków :-P. No, a co do zaskoczeń: chyba najbardziej brakowało mi jakichś "smaczków" w tle, poza życiową towarzyszką Długiego Johna Silvera, która się tam przewija, tła niemal w ogóle nie ma.Pyzahttps://www.blogger.com/profile/10400245090613577999noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-9050517486835604472018-03-22T12:32:30.464+01:002018-03-22T12:32:30.464+01:00Trudno, żeby zabijał głównych bohaterów. A tak ma ...Trudno, żeby zabijał głównych bohaterów. A tak ma krwawe tło i krwawe dreszcze :)Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-40763616089341379012018-03-22T12:31:15.715+01:002018-03-22T12:31:15.715+01:00Pewnie wzory romantycznie miały tu swoje znaczenie...Pewnie wzory romantycznie miały tu swoje znaczenie, w dodatku czym lepiej straszyć (choć w granicach dość wąskich, a wiemy, że Stevenson umiał straszyć znacznie lepiej). Ale że też tam ci bohaterowie także zupełnie nieuwikłani w konflikt padają jak muchy ;-).Pyzahttps://www.blogger.com/profile/10400245090613577999noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-53261669859152753382018-03-22T12:20:56.191+01:002018-03-22T12:20:56.191+01:00Nigdy się z tym specjalnie nie kryłem :)Nigdy się z tym specjalnie nie kryłem :)Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-13378557841393405262018-03-22T12:20:09.784+01:002018-03-22T12:20:09.784+01:00Nareszcie wydało się (tak właśnie przypuszczałam ;...Nareszcie wydało się (tak właśnie przypuszczałam ;))Tarninahttps://www.blogger.com/profile/05403161134434208555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-39472699969020553562018-03-22T11:21:13.185+01:002018-03-22T11:21:13.185+01:00No ale żeby się przejąć czyjąś śmiercią, to trzeba...No ale żeby się przejąć czyjąś śmiercią, to trzeba mieć do tej osoby jakiś osobisty stosunek, a same zauważyłyście, że tu nie ma z kim sympatyzować (ani nawet specjalnie nie ma kogo nie lubić). To niech se giną, przynajmniej coś się dzieje. Przejmować to ja się mogłem śmiercią kapitana Nemo albo porucznika Olgierda Jarosza. Tak, wiem, byłem cynicznym dziesięciolatkiem :D Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-61353497155429150452018-03-22T11:14:38.740+01:002018-03-22T11:14:38.740+01:00Ale według tego co mówisz, fikcja w ogóle nie powi...Ale według tego co mówisz, fikcja w ogóle nie powinna wywoływać w czytelniku emocji, bo przecież najczęściej opisuje to, co jest poza naszym własnym doświadczeniem życiowym.Tarninahttps://www.blogger.com/profile/05403161134434208555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-63832967384555430272018-03-22T11:14:21.422+01:002018-03-22T11:14:21.422+01:00Co do epoki - to mądrość wikipedyczna mówi o neoro...Co do epoki - to mądrość wikipedyczna mówi o neoromantyzmie angielskim, więc czerpanie przez Stevensona z romantycznej frenezji, a tym samym mnożenie trupów i szkieletów, stanowiło element konwencji.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-63891867668226025692018-03-22T11:11:24.526+01:002018-03-22T11:11:24.526+01:00Epoki na pewno - to jeśli chodzi o powstanie dzieł...Epoki na pewno - to jeśli chodzi o powstanie dzieła (dziś już się tak przecież nie pisze). Ale chodziło mi tu bardziej o kwestią odbioru.Tarninahttps://www.blogger.com/profile/05403161134434208555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-48748160765101487942018-03-22T11:10:11.603+01:002018-03-22T11:10:11.603+01:00A ile osób zginęło od muszkietu na Twoich oczach? ...A ile osób zginęło od muszkietu na Twoich oczach? Mnie w tamtych czasach bardziej przerażała wizja zagłady atomowej, mało subtelnie wciskana w dzienniku telewizyjnym, niż takie literackie zgony.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-7852595811612736662018-03-22T11:08:24.575+01:002018-03-22T11:08:24.575+01:00Serio tam jest tyle trupów? Pamiętam, że makabrycz...Serio tam jest tyle trupów? Pamiętam, że makabryczne wrażenie robiły na mnie jedynie drogowskazy z kościotrupów, bo to już było okrucieństwo dla okrucieństwa. Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-62585279295051687412018-03-22T11:08:08.047+01:002018-03-22T11:08:08.047+01:00@ Piotr: Jeśli w realnym życiu nikt nie ginie od s...@ Piotr: Jeśli w realnym życiu nikt nie ginie od strzału z muszkietu, to zastanawiam się, po co wymyślono muszkiety? Moim zdaniem to jest w konwencji jak najbardziej realistycznej (porównaj sobie z "Jasiem i Małgosią").Tarninahttps://www.blogger.com/profile/05403161134434208555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-9249999889761831482018-03-22T11:07:27.528+01:002018-03-22T11:07:27.528+01:00No ale co chciałaś znaleźć zaskakującego? Opisy pr...No ale co chciałaś znaleźć zaskakującego? Opisy przyrody? Wyrafinowany styl? Przecież to rzemiosło użytkowe i na dodatek w zasadzie jedyne, co po Stevensonie przetrwało, bo doktora Jekylla wszyscy kojarzą, ale mało kto czytał. Raczej wszyscy widzieli którąś ekranizację.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-17934876699648382922018-03-22T11:04:08.363+01:002018-03-22T11:04:08.363+01:00A może to nie kwestia niebycia chłopcem, tylko epo...A może to nie kwestia niebycia chłopcem, tylko epoki? Jakby nikogo pewnie nie dziwiła ta dzika ilość legnących trupem postaci (włącznie z ojcem Jima), bo po prostu ludzie byli bardziej przyzwyczajeni do kruchości żywota, że tak to ujmę?Pyzahttps://www.blogger.com/profile/10400245090613577999noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-28431188187606032602018-03-22T11:03:06.665+01:002018-03-22T11:03:06.665+01:00Ano właśnie, tu też, szczerze mówiąc, nie mam się ...Ano właśnie, tu też, szczerze mówiąc, nie mam się o co kłócić: mniej więcej wiedziałam, jak ta historia się potoczy, to prawda. Ale, dodam już trochę bardziej przekornie, często sięgając po klasyki wiem teoretycznie, co w nich jest, a mimo to znajduję jakieś zaskoczenie. A tu nic ;-).Pyzahttps://www.blogger.com/profile/10400245090613577999noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-89007560797639674742018-03-22T11:02:13.494+01:002018-03-22T11:02:13.494+01:00A mnie Jim wydał się właśnie bardzo skromny :)
Nat...A mnie Jim wydał się właśnie bardzo skromny :)<br />Natomiast co do trupów... patrz niżej. Mnie też to uwierało. Widocznie, ponieważ żadna z nas nie była nigdy chłopcem, chyba po prostu nie jesteśmy w stanie zrozumieć, że to jest Przygoda, a więc wszystko OK.Tarninahttps://www.blogger.com/profile/05403161134434208555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-91008672718450476272018-03-22T10:57:41.531+01:002018-03-22T10:57:41.531+01:00Po prostu są książki, w których drugiego dna się n...Po prostu są książki, w których drugiego dna się nie znajdzie nawet koparką i to jest tego rodzaju historia. A brakowi zaskoczeń wcale się nie dziwię: nie wierzę, żebyś nie znała tej historii chociaż w ogólnym zarysie, żebyś nigdy nie obejrzała choćby fragmentu filmu. Bohaterowie zaś mają działać, a nie być pogłębieni. Role są obsadzone: młody, naiwny, energiczny, podstępny itepe i aktorzy grają według tego.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-5318408810683433552018-03-22T10:51:08.074+01:002018-03-22T10:51:08.074+01:00Ja tylko dodam, że czemu szukanie drugiego dna i d...Ja tylko dodam, że czemu szukanie drugiego dna i dobra zabawa przy lekturze miałyby się wykluczać ;-)? Ale mówiąc o dobrej zabawie: no właśnie ja się bawiłam średnio, trochę mi brakowało jakichś zaskoczeń czy zwrotów akcji, które trudniej przewidzieć. Plus, jak wspominałam, z bohaterów chyba tylko Długi John Silver mnie do siebie przekonał, pozostali byli mi raczej obojętni, a wtedy i o tę zabawę trudno ;-).Pyzahttps://www.blogger.com/profile/10400245090613577999noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-47243367744697809542018-03-22T10:49:36.447+01:002018-03-22T10:49:36.447+01:00Być może masz rację -- ale od razu powiem, że bard...Być może masz rację -- ale od razu powiem, że bardzo pozytywnie się nastawiałam i strasznie się cieszyłam na lekturę, więc czuję się odrobinę mniej winna, że jakoś mi tym razem współpraca ze Stevensonem nie poszła ;-).<br /><br />Jim wydał mi się niesympatyczny głównie chyba ze względu na przechwałki (wiem, wiem, nastoletni chłopiec, czemu miałby ich unikać?) i na zachowanie w rodzaju "zaraz cię zastrzelę!". Jakoś właśnie go te trupy ścielące się wokoło nie zastanawiają ani trochę. Może z jedno zdanie refleksji tam jest.<br /><br />Zastanawiam się, czy największym walorem "Wyspy..." nie jest właśnie jej recepcja. Bo sama powieść, no cóż, tak jak piszesz: przygodówka, raczej klasyczna i być może faktycznie miałam za wysokie oczekiwania ;-).Pyzahttps://www.blogger.com/profile/10400245090613577999noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6078921970733221235.post-73791094547435489232018-03-21T21:05:51.142+01:002018-03-21T21:05:51.142+01:00A czemu by miały? Zerowy realizm. W realnym życiu ...A czemu by miały? Zerowy realizm. W realnym życiu nikt nie ginie od strzału z muszkietu ani nie zostaje szkieletem wskazującym drogę do skarbu. Poza tym ja byłem pokolenie chowane na filmach wojennych, i książkach wojennych, i wspomnieniach wojennych.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.com