środa, 28 listopada 2018

PIKNIKI Z KLASYKĄ: "Pożegnanie z bronią" Ernesta Hemingwaya. Historia pewnej znajomości.



"Pożegnanie z bronią" znalazło się na liście Pikników klasyką, ponieważ listopad 2018 to (między innymi) setna rocznica zakończenia I wojny światowej i z tej okazji postanowiłyśmy włączyć do naszego cyklu coś tematycznie związanego z tą rocznicą. Hemingway to oczywiście klasyka jak się patrzy, więc "Pożegnanie z bronią" wydało się wyborem idealnym. Jak wiadomo, Hemingway był jednym z tych chłopców, którzy ochoczo przyłączyli się do wojny, a potem nigdy całkiem się z niej nie otrząsnęli. Postać głównego bohatera, tenente (porucznika) Frederica Henry'ego, Amerykanina służącego na froncie włoskim jako kierowca ambulansu, dzieli elementy biografii z autorem. Obraz wojny, który wyłania się z powieści, rzecz jasna nie zaskakuje: demoralizacja, brutalność, bezsens i marnotrawstwo istnień ludzkich. Jednak (częściowo być może dlatego, że w literaturze dotyczącej I wojny światowej oczytałam się już trochę cztery lata temu) ten wątek nie zrobił na mnie wrażenia, właściwie odebrałam go jako tło do drugiego, równoległego wątku, którym jest historia pewnej znajomości.