sobota, 8 listopada 2014

Martwa natura z książką - w listopadzie





4 komentarze:

  1. a Cotton widzę :) Dobrego czytania :)
    Szydełkujesz czy druty ?:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A tak, moje ostatnie nabytki książkowe: "Wszystko, co lśni" i "Księgi Jakubowe" Tokarczuk. Ale to przyjemność, którą na razie odkładam, na biurku piętrzy się jeszcze stos książek bibliotecznych.

    Szydełko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinnaś pokazywać owe stosy :) Jakoś do Tokarczuk mnie nie ciągnie.

      U mnie też szydełko, choć marzą mi się druty i ciepłe sweterki :)

      Usuń
    2. Akurat ten stos ma wyjątkowo brzydkie okładki ;)

      Usuń

Dziękuję za komentarz.