*** Philip Alexius de László (1869-1937), "Wicehrabia i wicehrabina Lee of Fareham we wnętrzu (1925)" ***
László urodził się na Węgrzech w ubogiej żydowskiej rodzinie, jako najstarszy syn krawca i szwaczki. Nie poszedł jednak w ślady rodziców i rozpoczął studia na akademii sztuk pięknych. W r. 1892 w Monachium poznał Lucy Madeleine Guinness (tak, z tych Guinnessów). Przez kilka lat zabraniano im się się spotykać, w końcu w r. 1900 pobrali się. Zanim to nastąpiło, László zdążył namalować portret cesarza Franciszka Józefa, Papieża Leona XIII i wielu innych osobistości. Karierę portrecisty wyższych sfer kontynuował po ślubie. Malował arystokratów, polityków, członków europejskich rodzin królewskich. W 1912 r. otrzymał węgierski tytuł szlachecki. W 1914 roku został obywatelem brytyjskim. Z Lucy doczekał się sześciorga dzieci. Zadziwiająca droga - z zakładu krawieckiego w Budapeszcie na angielskie arystokratyczne salony.
Obraz piękny, ale ja w innej sprawie.;) Wypożyczyłam "Wędrówkę Joanny", zajrzałam i zaczęłam nawet czytać. Zapowiada się dobrze, niemniej poproszę jeszcze o jakiś tydzień na dokończenie.;)
OdpowiedzUsuńAleż bardzo proszę :). Ja czytam właśnie część drugą. A tymczasem zamieszczę chyba na blogu jakiś urywek z książki, ale niezdradzający fabuły ;)
UsuńDziękuję!;)
UsuńPrzyznam po tych kilkunastu przeczytanych stronach, że ESz-Z pisze b. obrazowo, zamieszczony przez Ciebie fragment tylko mnie utwierdza w tym przekonaniu.
Zgadzam się z Twoją opinią :)
Usuń"Wędrówkę Joanny" przeczytałam, ale nie czuję się na siłach, aby o niej pisać. Może Ty?;)
UsuńOjej, aż boję się myśleć, co to może znaczyć ;). Tak, ja już coś napisałam, ale nie publikowałam, bo czekałam na Ciebie. W takim razie mój wpis o "Wędrówce.." ukaże się jutro.
UsuńSpokojnie, nic złego się nie dzieje, po prostu mam za dużo spraw na głowie.;)
Usuń